Felieton Elizy Michalik >>>
Kaczyński stracił równowagę i prawie upadł podczas sobotniego wystąpienia w Janowie Lubelskim. Jak podaje Gazeta.pl, ludzie z otoczenia Kaczyńskiego uważają, że powinien chodzić on o kulach, ale stara się nie robić tego publicznie.
Więcej o upadającym Kaczyńskim >>>
Tymczasem rola frontmana jest wielce wymagająca. Kaczyńskiemu zależy, by ze sceny zejść niepokonanym i by zapewnić sobie święty spokój na stare lata. Jeśli śni, to wśród koszmarów musi być ten, w którym prezes, od lat otaczany ochroną i klakierami, wręcz szczelnie zamknięty w komfortowej bańce, jest ciągany po prokuraturach i sądach, gdzie się mu coś imputuje i zarzuca. Trzecia kadencja PiS-u to osobista polisa ubezpieczeniowa Kaczyńskiego.
Felieton Karoliny Lewickiej o Kaczyńskim >>>