Archiwum

All posts for the month Lipiec 2016

Duda, Szydło i Polak uchodźca w Salerno

Published 30 lipca, 2016 by xxx

między

Andrzej Duda miał ciężki dzień. Najpierw musiał wysłuchać powstańców warszawskich, którzy bronili generała Zbigniewa Ścibor-Rylskiego, bohater ma 99 lat, stanie przed sądem lustracyjnym.

Dudzie miał towarzyszyć Antoni Macierewicz, ale dał dyla przez swoje Zaleszczyki, czyli Tworki.

Później Duda spełnił się w metaforze, jako Długopis, podpisał 8 ustaw, w tym „naprawczą” o Trybunale Konstytucyjnym.

Następnie Duda polansował się w Brzegach na Światowych Dniach Młodzieży.

Ciężki dzień, prawda? A że nie mieszka z nim w Pałacu Prezydenckim żona Agata, więc z pewnością poczytamy sobie „literaturę” prezydencką na łamach Twittera z jakimś Ruchadełkiem leśnym.

Nie wiem, jaki dzień miała inna pacynka prezesa, Beata Szydło, ale przeczytałem fragmenty jej wywiadu w Radiu Kraków, w którym bajdurzyła (okropny jezyk polski, przeczytajcie, aby dowiedzieć się, kto jest premierem rządu polskiego), iż Ukraińcy są uchodźcami w Polsce.

Na ten dowód – to najświeższy news – uchodźca Polak we włoskim Salerno zmasakrował Somalijkę (uchodźczyni?), skopal ja, uderzal głową o betonowa płytę. Somalijka znajduje sie w śpiączce.

Ciężki dzień patriotyczny. Taka sobie dostojewszczyzna. Teraz rozumiem, dlaczego ten gigant literatury – Polak z pochodzenia – nienawidził Polaków. Pewnie na zesłaniu (uchodźstwie) spotkał takich Dudów, Szydłów i uchodźcę z Salerno.

Więcej >>>

POWIĄZANE WPISY:

  1. Duda, Szydło, Ziobro i reklama opon na wiosnę
  2. Abp Polak prymasem Polski – ale co dalej?
  3. Kaczyński ma zgryz z Dudą, Macierewiczem, Gowinem, Kukizem
  4. Wyszło szydło z Dudy

Duda i pasztet powstańczy

Published 28 lipca, 2016 by xxx

takSie

Andrzej Duda jest niezłomny w łączeniu i tworzeniu wspólnoty Polaków. Tym razem będzie łączył „poległego” Lecha Kaczyńskiego z powstańcami warszawskimi.

Nekrofilia pamięci – nowy gatunek groteski wymyślonej przez Antoniego Macierewicza.

Do tej wspólnoty dojdzie na dorocznym spotkaniu w Muzeum Powstania Warszawskiego, acz nie wezmie udziału pięciu powstańców, ale kto by się z nimi liczył. Pięciu – to bardzo wysoki odsetek żyjących bohaterów.

Powstańcy napisali list, bo czują się orżnięci przez ministra obrony narodowej Macierewicza, który raczej nadaje sie na pacjenta wiadomych klinik.

PRL był zdeformowany, ale PiS w te klocki jest lepszy. Komuchy bali się narzucić swoja paranoję bohaterom Powstania Warszawskiego, ale nie Macierewicz, Kaczyński – postaci, jak nocne zmory.

Czego PiS się nie dotknie, wychodzi im pasztet. Tym razem powstańczy. Duda będzie go kuszać.

Więcej >>>

Szydło ma propozyję dla Komisji Europejskiej. Niech zajmie się terroryzmem. Oto polski fundamentalizm

Published 26 lipca, 2016 by xxx

szydłoCzas

Beata Szydło używa języka z magla. Tokuje, a treści niewiele. Dzisiaj wydała z siebie kolejną furmankę słów przy okazji zawiadomienia, że PiS ma kolejny „wielki projekt – w PiS wszystko jest wielkie, jak to u ludzi o posturze mentalnej metr pięćdziesiąt w kapeluszu.

Wielka reforma służby zdrowia, która zacznie się… od 2018 roku. Choć wcześniej czapa NFZ zostanie zastąpiona większą czapą pisowską, aby mieli gdzie pracować kolejni klienci PiS. Ma też być zwiększona kwota na zdrowie – do 6 proc. PKB. Skąd wezmą na to szmal?

A kto by się martwił rokiem 2018. Nie będę pisał o Grecji, bo to czeka nas pod rządami Zorby Kaczyńskiego i mniejszego Zorby Mateusza Morawieckiego.

Szydło oburzyła się, że Komisja Europejska chce zajmować się nową – trzecią – ustawą o Trybunale Konstytucyjnym. Jak ktoś ma trochę pojęcia o ustroju, to wie, że ta ustawa, jak poprzednie o TK zmieniają Polskę i tak naprawdę wypisują nas ze standardów zachodnich, z czasem z Zachodu.

Ale Szydło ma dla Komisji Europejskiej temat – walkę z terrozyzmem.

Nie rzekła nic Szydło o terroryzmie w YSA, choć Departament Stanu USA też zajął się nową – trzecią – ustawą o TK. I potraktował ją ostrzej niż Komisja Wenecka i Komisja Europejska. W języku dyplomacji to znaczy, że Jankesi już nie chcą zajmować Polską. Znajdujemy się w izolacji dyplomatycznej, samotni w UE i w zachodnich demokracjach.

Dobrze to ujął Mateusz Kijowski. Polska dołącza do krajów fundamentalistycznych: „Fundamentalizm jest cechą wspólna dla terrorystów islamskich, dla terrorystów chrześcijańskich czy ateistycznych, dla Erdogana, Putina i dla naszej partii rządzącej.”

Więcej >>>

POWIĄZANE WPISY:

  1. Szydło w retorycznym maglu o opinii Komisji Weneckiej
  2. PiS znowu zaskarżony do Komisji Europejskiej
  3. PiS chce podziękować Komisji Weneckiej
  4. PiS: Katastrofa smoleńska Polski 312,6 tys. km kw.

Papież Franciszek to lewak dla polskiej prawicy

Published 24 lipca, 2016 by xxx

z20445211Q,Papiez-Franciszek-niedlugo-bedzie-w-Polsce

Czy papież Franciszek to lewak? Sławomir Sierkowski uważa, że jest nawet światowym przywódcą: „Nie Slavoj Żiżek, nie Yanis Varoufakis, nie Thomas Piketty, ani żaden polityk czy intelektualista, ale papież Franciszek jest przywódcą globalnej lewicy.”

Na kilka dni przed przybyciem Franciszka na Światowe Dni Młodzieży Watykan komunikuje, z czym przyjedzie do Polski głowa Kościoła katolickiego.

Jednym z ważniejszych elementów wizyty Franciszka będzie wskazanie na ksenofobiczne lęki przed uchodźcami, które w Polsce są podsycane przez polityków prawicowych – oczywiście partii rządzącej, PiS.

To jest nasz problem PiS boi się świata, lęka się. Franciszek będzie więc mógł się odwołać do św. Jana Pawła II, który w kraju nad Wisła jest kompletnie niezrozumiały, jest tak samo zafałszowywany, jak media narodowe zrobiły z wypowiedzią Baracka Obamy.

Franciszek to nawet ktoś zdecydowany bardziej wrogi dla lokalnych ksenofobów. Będzie jednak mógł skorzystać z frazy Jana Pawła II: „Nie lękajcie się!” i dodać do niej „Nie lękajcie się muzułmanów!” Zapalnowane jest też wystąpienie Syryjki u boku Franciszka. Czy uchodźczyni skruszy choć jedno zatwardziałe serce, tak utwardzane i z takim powodzeniem przez większość hierarchów i przez władzę na kolanach: Kaczyńskiego, Dudę, Szydło?

Jakoś nasi ksenofobii to przetrzymają, znowu interpretować będą na odwyrtkę, media narodowe albo zastosują cenzurę, albo skomentują w swoim zakłamanym stylu.

Papież Franciszek przyjeżdża do specyficznego kraju, którego mieszkańcy uważają za katolicki, ale w istocie jest skamieliną. Papież jak wcześniej Komisja Wenecka, Komisja Europejska, Obama, to ktoś obcy. Prawica wstrzyma oddech, przetrzyma, wszystko zrobi, aby przeinaczyć i znowu orzeknie: „Nikt nam nie wmówi, że  białe jest białe…”.

Polska to kraj nierzeczywistosci, nieaytentyczności. I tutaj przyjeżdża lewak Franciszek. Wyobrażam sobie, jak nieortograficznie czerwienieje Krystyna Pawłowicz.

Więcej >>>

POWIĄZANE WPISY:

  1. Duda, dyktat UE i lewak papież Franciszek
  2. Papież Franciszek i polskie Kargule
  3. Franciszek podpadł niepokornym i wcale mu w Polsce nie będzie lekko
  4. Franciszek, arcybiskup ze swoimi słabościami i hołd polityków

Schetyna szkieletyna na dnie zjadany przez kraby

Published 20 lipca, 2016 by xxx

czystkiWplatformie

Grzegorz Schetyna zatapia Platformę Donalda Tuska. Niewiele nauczył się w zamrażarce. Wyhodował kompleksy, jak sople lodu.

Właśnie trzy z nich wbił w posłów i wyrzucił z PO, w tym najbliższego współpracownika Tuska, Jacka Protasiewicza.

A to przecież tylko początek. Zastanawiam się, jak doszło do tego, że Schetyna wygrał rywalizację o przywództwo z Ewą Kopacz. Ci, którzy na niego głosowali winni się wstydzić, bo nie nadają się nna reprezentantów, jak Schetyna na lidera. Rozum przywarł im do siedzenia w ławach poselskich.

Schetyna marnie wypada medialnie i w debatach, dobry jest tylko za kulisami. W polityce to za mało. Niewiele. To tylko rola inspicjenta politycznego.

Co będzie działo się dalej? Jeżeli Schetyna nie znajdzie w sobie rozumu, nie przywróci należnego mu miejsca to garb kompleksów go przerośnie i zasłoni dobro PO.

Sytuacja jest wybitnie nieciekawa. Platforma jako całość potrzebuje ogromnego rozumu i Herkulesa, aby ją wydobyć z tarapatów zafyndowanych przez Schetynę.

Jeżeli tak się nie stanie już niedługo pożegnamy PO, nawet w sondażach może być niewidoczna.

W tej chwili substancję PO może ratować tylko Ewa Kopacz. Ale do wyborów daleko. Posłów PO nie przejmie Nowoczesna, gdyż mimo wszystko jest z innej bajki.

Platforma Ewy Kopacz byłaby jakąś tratwą, ale dużo jest do spełnienia warunków, a okolicznoścu raczej nie sprzyjają. Zaś PiS niedługo będzie tracił, lecz nie zyska Schetyna, który już jest na dnie i można uznać, że mózg i części miękkie wyjadają mu kraby.

Schetyna szkieletyna.

Więcej >>>

Marta Kaczyńska o tzw. apelu smoleńskim

Published 18 lipca, 2016 by xxx

martaKaczyńska

Marta Kaczyńska ma inne zdanie niż Antoni Macierewicz, czyli prezes Kaczyński, w kwestii czytania listy ofiar katastrofy smoleńskiej, nazywanej apelem smoleńskim, podczas ważnych obchodów rocznicowych.

Do apelu poległych wzywają żyjący, aby zadośćuczynić swoim pragnieniom bohaterszczyzny. Najczęściej tak się składa, że apel wypływa z polecenia tchórzy.

Nie jest to żaden patriotyzm, tylko kit polityczny. Patriotyzm w takimm wydaniu jest batem na rodaków.

Ten bat wyraża sadystyczne zapędy „patriotów’. I nie dlatego, że mogliby naprawdę być kiepskimi patriotami, ale dlatego, że ich kiepskie umysłu dostarzegają w tym jeden z elementów trzymania władzy.

Taki kit patriotyczny wciska PiS. A „apel smoleński” wyszedł z kreatywnej głowy Antoniego Macierewicza, który stara się wciskać go lepszym od siebie.

Takim lepszym pod każdym wzgledem jest Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, który wykolegował Macierewicza i odebrał mu tubkę z kitem smoleńskim. Na obchodach rocznicy Czerwca ’56 kit smoleński nie był czytany.

Do ostatniej chwili ludzie Adndrzeja Dudy, w tym niewydarzony „intelektualista” Krzysztof Szczerski, szantażowali otoczenie prezydenta Jaśkowiaka. Duda tak był zdziwony podczas owych obchodów, iż wyrażały to jego słynne już miny (warto je opisać dobrym literackim piórem), gdy ponadto patrioci, ale nie ci patrioci w cudzysłowiu, skandowali: kon-sty-ty-cja i de-mo-kra-cja. Nie było żadnych gwizdów.

Teraz apel smoleński Macierewicz chce wcisnąć prezydent Warszawy Hannie Gronkiewicz-Waltz, aby był wciskany podczas obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego. Nie chca też powstańcy warszawscy. Nawet na tę okoliczniość niechcenia wicepremier Piotr Gliński wypowiedział jakąś bzdurę. Udał się nam facet od kultury, który jest akulturalny.

I zajęła głos Marta Kaczyńska, którą nie podejrzewam o samodzielność, acz ma inne zdanie niż Macierewicz. Czy także jak stryj?

Kaczyńska pozwala powstańcom warszawskim takim ogólnikiem, okólnikiem, na samodzielność: – Bohaterowie każdej z ważnych dat zasługują na to, by mieć własne święto.

Kaczyńska napisała o inflacji wspomnień, sama przyczyniła się do takiej wartości pamieci o swoich rodzicach. Czyżby się ocknęła i chciała powrotu wartości pamięci rodzinnej dla siebie? Bo dla niej byli najważniejsi, dla mnie Lech Kaczyński był tylko przeciętnym, niesamodzielnym prezydentem.

Dziekuję Kaczyńskiej za rozsądne słowa, bo tych po stronie PiS jest deficyt.

Więcej >>>

POWIĄZANE WPISY:

  1. Marta Kaczyńska – resortowe dziecko PiS
  2. Macierewicz i Lis z przekazem dnia o wraku smoleńskim
  3. Macierewicza – generalissimusa PiS – reakcja na prokuratorów wojskowych
  4. PiS kradnie kolejną rocznicę Polaków – poznański Czerwiec ’56

Kaczyńskiego opowieści kapciowe

Published 14 lipca, 2016 by xxx

celińskiLech

Lech Kaczyński, ani tym bardziej jego brat Jarosław, nie byli znani jako działacze „Solidarności”. Nie wchodzili do wąskiej, ani szerszej grupy znanych postaci „S”.

Zaskoczeniem kompletnym było, iż zasiadają przy Okrągłym Stole, a także mianowanie przez Lecha Wałęsę Jarosława na szefa tygodnika „Solidarność”. Pisma o ogromnym nakładzie, które pod jego naczelnikowaniem zjeżdżało z nakładem, jak dzisiejsze elektroniczne media narodowe.

To ten sam schemat tępej indoktrynacji.

Bracia Kaczyńscy byli ciągnięci za uszy przez Wałęsę, który budował sobie zaplecze w opozycji do Mazowieckiego, Geremka.

Znamiennym przykładem jest, iż Wałęsa rezygnując z szefowania „Solidarności” na swojego delfina namaścił Lecha K., a ten wziął i przegrał z Marianem Krzaklewskim.

To tak jak dzisiaj Jarosław K. rzekłby do gawiedzi pisowskiej, odchodzę, macie tu mojego następcę Joachima Brudzińskiego, a ci odpowiedzieli, że nie potrzebują tej damy do towarzystwa prezesowi i wybraliby dajmy na to Mariusza Błaszczaka.

Wówczas takim mamrotem, jak Błaszczak, był Lech K., polityce zaś się poświęcił Jarosław, który bardzo długo nie miał szczególnych sukcesów, był li tylko mamrotem bliźniakiem. Dzisiaj ten ostatni się wyrobił, ale wystarczy poskrobać w jego retoryce. Płytki przekaz treści i formy. Brak szerokiego gestu.

Dlatego Kaczyński musi się uciekać do konfabulacji, dowartościować się. Tyle, ile on mówi o bracie, pośrednio więc o sobie, można usłyszeć od podobnych Narcyzów i celebrytów.

Prezes PiS nie wchodzi w spór, tylko w pomówienie. Nie stać go na debatę, bo ją przegrywa. Gdyby stanął do politycznej dyskusji, jak to odbywa się w dojrzałych demokracjach, dawno by zniknął z przestrzeni publicznej.

Acz tacy ksenofobi w każdej przestrzeni są obecni, a w polskiej niedorobionej i publice niedojrzałej, szczególnie rosną.

Zanadto więc nie dziwi mnie, że tacy ludzie, jak Kaczyński wywyższają się, ale z bratem Lechem przesadził, iż zarządzał „Solidarnością”. Są to opowieści, jakie snuje były kapciowy na dobranoc.

Więcej >>>

Lanszaft z Kaczyńskim

Published 13 lipca, 2016 by xxx

 

trwa

Na spotkaniu autorskim Jarosława Kaczyńskiego stawili się karnie wszyscy z PiS, oprócz Andrzeja Dudy, który jest w niełasce.

Piszę „spotkanie autorskie” a nie jakaś „premiera książki”, bo to jest amerykanizm (in extenso), który jak inne tego rodzaju bezmyślne tłumaczenia jest liszajem na języku polskim, jak liszajem w przestrzeni publicznej jest aktualnie rządząca partia. Liszaje jezykowe wypełzły w pierwszej połowie lat 90., jest już ich zdecydowanie mniej, ale są. Liszaje polityczne zaś mają się nawet lepiej.

W pierwszych krzesłach zasiedli premier Beata Szydło, która może zacznie czytać. Nawet choćby prezesa, bo posługuje się bardzo ubogim językiem i wewnętrznie skłamanym, czyli w jej wypadku jest to sytuacja niewiedzącego, co mówi. Obok niej zasiedli marszałkowie Sejmu i Senatu, którzy nigdy nie mieli własnego zdania. Robili miny godne Miętusów, a nie Syfonówa, czyli gęby im na stałe przypisane. Landrynkowate.

Kaczyński syci się wygraną swojej partii i zarządzaniem pacynkami. Siedli naprzeciwko niego, miał patrzenie na swoją trzódkę zza stołu prezydialnego. Dla tej wyselekcjonowanej gawiedzi pisowskiej jeszcze raz podał swoje święte słowa ku ich wierzeniu. Spotkanie więc było wewnętrznym spotkaniem PiS, acz widać na zdjęciach członków rodziny, którzy zostali usadowieni na dobrze płatnych synekurach w spółkach publicznych.

Kaczyński wziął następnie na stronę Szydło i Marka Kuchcińskiego, aby wydać polecenia na jutro. Bo jak powiedziała Beata Kempa jest to bardzo dobry strateg. Rozstawia swoje pionki, jeden mu się wymknał – Mateusz Morawiecki z kolejnymi 20 mld zadłużenia na 500+ – lecz już został sprowadzony do szeregu, bowiem odszczekał.

Spotkanie na zdjęciach wygląda nader śmiesznie. Siedza przed prezesem, który daje pogadankę, tym razem spisaną także na papierze, a ci uśmiechają się, klaszczą, potakują, cmokaja, dzióbki robią. Landszaft z jeleniem na rykowisku.

Fragmenty książki Kaczyńskiego >>>

Więcej o spotkaniu >>>

POWIĄZANE WPISY:

  1. Przewagi Tuska nad takim Kaczyńskim
  2. Co z prezesem Kaczyńskim?
  3. Sprzątanie po PiS i Kaczyńskim – zadanie dla PO
  4. Kto (co) po Kaczyńskim? Hofman, Mastalerek?

Tusk: Spokojnie, to tylko PiS

Published 12 lipca, 2016 by xxx

 

rokita

Jaką krzywdę Janowi Rokicie wyrządził Donald Tusk? Niedoszły „premier z Krakowa” odpowiadał na pytanie Justyny Pochanke w „Fakach po faktach”, czy Kaczyński jest dyktatorem:

„W mniejszym stopniu niż Tusk, chciałoby się powiedzieć. Tusk miał pod swoim absolutnym wpływem nie tylko TK, administrację rządową, agencje państwowe, ale także samorządy”.

Na takie dictum nie warto odpowiadać, zajmować stanowiska, bo to poniża. Pierniczenie ma się od powiedzenia „co ma piernik do wiatraka”. Pierniczy Rokita. Niestety zapiekłość rzuciła się Rokicie na rozum. A jest w takim wieku, że ten stan zapaści emocjonalnej będzie się pogłębiał.

Tusk na pewno stał się dyktatorem sprawującym rządy nad emocjami Rokity. Wrze w krakusie. Pomyśli, powie „Tusk”, pokrywka jak kapelusz podskakuje mu na głowie. No i Rokita gwiżdże na swojego osobistego dyktatora. Nie jest to jednak rozum.

tusk1207-640x849

Zaś „dyktator” Tusk w wywiadzie dla najnowszej „Polityki” mówi rzecz jasna o polskiej polityce, dzieli się swoją intuicją: „PiS nie będzie rządził drugą kadencję”.

PiS-owi nie przybywa. A partia Kaczyńskiego zacznie się sypać, o czym już mówi na zamkniętych zebraniach Mateusz Morawiecki. Finanse popłyną szybciej, niż nam się zdaje.

Całkiem akuratnie Tusk mówi o komisji ws. Amber Gold:

Nie ma wątpliwości, że ta komisja jest wycelowana we mnie, jej inicjatorzy nawet tego nie ukrywają. Ale niezależnie od ich intencji wynik tej konfrontacji nie będzie dla nich pozytywny. Zawsze dobrze się czułem w otwartych debatach, kiedy można było stanąć twarzą w twarz z oponentem. Niech się boją ci, którzy wzywają, bo wzywany jest pewny swych racji”.

W debatach Kaczyński zawsze miał ucierany nos. To też jedna z przyczyn, iż się wyizolował, żyje w alternatywnym świecie. Kaczyński tak samo, jak świata zewnętrznego boi się innych racji.

Rokicie, Kaczyńskiemu śpią rozumy, bo im się nie udało, górę wzięły emocje.

Więcej >>>

POWIĄZANE WPISY:

  1. Tusk tylko na chwilę uzyskał spokój
  2. Spoko, to tylko Koko Kaczyński
  3. Tusk odzywa się za późno w sprawie kabaretu smoleńskiego
  4. Tusk jako koń trojański, Papkin Kaczyński i Ulisses Duda

Katastrofa smoleńska: fachowcy z PKBWL na bruk i już

Published 11 lipca, 2016 by xxx

 

piSczyści

Marnie idzie PiS-owi badanie „prawdziwych przyczyn” katastrofy smoleńskiej. Z wiedzą Jarosława Kaczyńskiego, iż to „wina Putina i Tuska”, powinno być wszystko spisane i zaklepane, a nawet przyjęte uchwałą potępiającą przez Sejm.

Antoni Macierewicz powołał jakąś marną podkomisję, która nie ma żadnej sankcji prawnej. Wybrano jakąś drogę na okrętkę. Ktoś w otoczeniu prezesa wpadł jednak na pomysł, aby odświeżyć projekt ustawy z poprzedniej kadencji Sejmu o komisji badającej wypadki lotnicze. PiS zrobił kosmetykę (inny lakier do paznokci). W rzeczywistości chodzi o to, aby wyrzucić z Państwowej Komisja Badania Wypadków Lotniczychi tych, którzy doszli rzeczywistych przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Fachowcy jednak doszli do innej wiedzy niż jest w posiadaniu prezesa Kaczyńskiego. To się w głowie nie mieści.

A teraz chodzi o to, aby szef PKBWL Maciej Lasek i pozostali członkowie zostali wyrzuceni na bruk. A kto na ich miejsce? Oczywiście naukowcy, którzy potwierdzą teorie prezesa Kaczyńskiego, byle mieli maturę.

Czy tacy się znajdą? Fachowcy – nie. Ale docenci jak w epoce Gomułki, owszem. Wszak prezes wymienia elity. Mniejsza, że socjologia mówi, iż elit innych oprócz rzeczywistych elite nie ma, tak jak przeciętne IQ Polaków wynosi 100 punktów i ani gradusa wyżej.

Więc Kaczyński będzie podciągał Forrest Gumpów do elity. I takie są pisowskie elity. Nie wiem, ile wynosi IQ takiego Błaszczaka, ale Gump miał 72. Błaszczak ma więcej?

Może dlatego tak biega wokół prezesa. Przyczyny katastrofy smoleńskiej są znane, zna je prezes i Macierewicz. Dlaczego jeszcze oficjalnie nie zostały podane przez rząd Beaty Szydło?

Czy „śmiech na sali” w Unii Europejskiej i na świecie jest tak żenujący? Wszak pomniki Lecha Kaczyńskiego się z powodu śmiechu nie obalą, dopiero następna władza będzie obalać je, jak pomniki Dzierżyńskiego.

Tak jak z Trybunałem Konstytucyjnym. Cały świat puka się w czoło, ostatnio nawet Barack Obama puknął Andrzeja Dudę, a ten, jak prezes idzie w zaparte, że nie puknął. Ba, Ambasada USA opublikowała w języku polskim mowę Obamy „pukającą w czoło Dudy”.

Także z katastrofą smoleńską należy iść w zaparte. Wina Putina i Tuska. Przecież znajdzie się jakiś świadek, iż widział Tuska ze stingerem, który miał od Radosława Sikorskiego, jak ten walczył w Afganistanie za Reagana.

Pisowcy! Do dzieła! Trzymajcie poziom tej groteski!

Więcej >>>

Aha! Fragmenty autobiografii Kaczyńskiego – „Porozumienie przeciw monowładzy” tutaj >>>

POWIĄZANE WPISY:

  1. Katastrofa smoleńska ciągle trwa, katastrofa polityków
  2. Katastrofa smoleńska. Podrobiona prognoza pogody
  3. PiS: Katastrofa smoleńska Polski 312,6 tys. km kw.
  4. Specustawa smoleńska PiS: Wina Tuska