Zbigniew Ziobro upupiony

Published 30 Maj, 2018 by xxx

Wydawałoby się, upupić Zbigniewa Ziobrę żaden problem. Wszak widzimy, jaki on jest. Osoba bez specjalnych walorów intelektualnych i profesjonalnych. Do Ziobry ma zastosowanie jedno z najstarszych polskich powiedzeń, ujęte w pierwszej narodowej encyklopedii „Nowe Areny” Benedykta Chmielowskiego – „Koń jaki jest, każdy widzi”.

A w tym przysłowiu chodzi m.in. o osobowość. Jaki jest Ziobro? Na każde oko widać – chabeta. Ale nie śmiejmy się z tego Łyska z pokładu Idy, albo z innej polskiej metafory – naszej szkapy. Twórczo Ziobro nic nie może, jego umysł nie może niczego wykreować, lecz z tego kompleksu ten „Nikt” (świetnie wyłuszczony przez pierwszego epika, Homera), może się odwinąć, że go długo popamiętamy.

Na pewno pamięta Ziobrę rodzina Barbary Blidy. Niektórzy zamiast samobójstwa (a może zabójstwa), jak posłanka z Siemianowic Blida, wybierają gehennę. Tak wybrał w 2000 roku młody człowiek Tomasz Komenda. Nie popełnił samobójstwa, został skazany i przez 18 lat za kratami doznał piekła – dosłownie, a nie w żadnej przenośni.

Dlaczego tak się dzieje? Czy ktoś slyszał jak mówi Ziobro, jak debatuje, jakich używa argumentów w debacie? Inteligentniejszym Polakom nie radzę, aby znależć się po stronie interlokutora.

Ale to wina wszystkich Polaków, iż komuś tak marnemu pozwalamy być obecnym we wspólnej przestrzeni.

Ziobro z wypuszczenia na wolność niewinnego Tomasza Komendy po 18 latach chce podmalować swój wizeunek walczącego z III RP. Można to nazwać ohydną manipulację, lecz czy takie szemrane postaci jeszcze czymś nas zdziwią?

Komenda, który ma za sobą 18 lat piekła, człowieka „Nikt” Ziobrę podsumował: „Nie rozumiem jak Zbigniew Ziobro może pokazywać jako bohatera człowieka, który od 2010 roku miał wiedzieć, że siedzę niewinnie, ale nic nie zrobił. Jeśli był przekonany o mojej niewinności, to dlaczego musiałem spędzić w więzieniu kolejne 8 lat”.

Ziobrze dużo wcześniej należał się Trybunał Stanu – co zostało zaniedbane przez poprzednich rządzących – sprawiedliwym byłoby, gdyby ten „koń jaki jest, każdy widzi” za zasługi pochodził kieracie na spacerniaku przez 18 lat, jak niewinny Komenda – i oby ten spacerniak był mniejszy niż wielkość jego gabinetu w ministerstwie, do którego w ogóle się nie nadaje.

I takie jest upupienie tej śliskiej postaci. Piszę „upupienie”, aby nie używać ostrzejszej formy rzecznownika od czteroliterowej części ciała.

Dodaj komentarz